
Niespotykane agresywne i brudne brzmienie, zabójczy rezonans, uważać z suwakiem. To żelastwo jest jak wojskowa ciężarówka, którą trudno utrzymać prosto podczas jazdy. Upuść Aelitę na asfalt to pęknie... asfalt. Nie chcę zostawać w domu sam z tym syntezatorem, w nocy się boję.
"Nawet gdybym tego nie widział, wiedziałbym, że to coś jest ruskie, bo dźwięk jest tak toksyczny i chory" - słowa wypowiedziane przez mojego kolegę, który raczej nie siedzi...